Wiecie doskonale jak to jest z językiem angielskim w oczach Polaka – inaczej się go pisze, a całkiem inaczej czyta. Tak z brzegu przykłady: „danger” czytamy „denżer”, „ice” – „ajs”, „eyes” – znowu „ajs”…
Tymczasem w naszym ojczystym języku właściwie wszystko się czyta tak, jak jest napisane. Z drobnymi wyjątkami! Np. „Aleksander Głowacki” poprawnie wymawia się: „Bolesław Prus” [bɔˈlεswaf ˈprus] 😉
Prezentujemy dziś świadectwo maturalne Aleksandra Głowackiego (czyt. Bolesław Prus). Dwa tygodnie temu obchodziliśmy przecież 155. rocznicę jego egzaminu kończącego Gimnazjum!
Warto wiedzieć, że był to ostatni rocznik, który zdawał egzaminy w języku polskim. Do 1866 r. w Gimnazjum obowiązywał polski język wykładowy, z wyjątkiem nauki języka rosyjskiego, historii powszechnej i historii Rosji. Egzamin maturalny składał się z dwóch części: z egzaminu pisemnego z języka polskiego i łaciny oraz egzaminu ustnego ze wszystkich przedmiotów. Absolwenci otrzymywali patent dojrzałości w języku polskim, drukowany na czerpanym papierze. Na mocy postanowienia Komitetu Urządzającego w sprawie reorganizacji szkolnictwa w Królestwie Polskim gimnazjum lubelskie w lipcu 1866 r. przestało istnieć. Należy dodać, że na mocy w/w postanowienia, zgodnie z ogólnym kierunkiem oświatowej polityki caratu, szkolnictwo średnie w guberni lubelskiej, augustowskiej i w trzech placówkach guberni warszawskiej, zostało przekształcone w szkoły mieszane poddane całkowitej rusyfikacji.
Zapraszamy do galerii „Lubelskie Dossier. Znani i nieznani w materiałach archiwalnych„. Znajdziecie tam więcej materiałów dotyczących nie tylko Bolesława Prusa, ale też kilkudziesięciu innych postaci mniej lub bardziej związanych z Lublinem i Lubelszczyzną.
527, Gimnazjum Wojewódzkie Lubelskie, sygn. 845
MK
293.