To takie trochę dziwne święto, bo tak naprawdę nie wiadomo jak je obchodzić. Czy mamy sobie życzyć „Wesołych Świąt”? Czy wydawać okolicznościowy obiad? Ale kiedyś na tę okoliczność produkowano kartki świąteczne. Z tej okazji specjalnie, okolicznościowo, prosto z Węgier, 1969 rok.
Na odwrocie, dla formalności: życzenia świąteczno-noworoczne i podziękowania za załatwienie studiów medycznych dla syna, do I Sekretarza PZPR.
I dla dopełnienia formalności, jeśli ktoś nie jest świadom: tytuł wpisu jest rozwinięciem sentencji, która wpisywana jest na drzwiach domu zazwyczaj przez księdza „po kolędzie” – K+M+B, która, wbrew pozorom nie pochodzi od pierwszych liter legendarnych trzech królów, lecz od „Christus Mansionem Benedicat” („Niech Chrystus błogosławi ten dom”) lub „Christus Multorum Benefactor” („Chrystus Dobroczyńcą Wielu”).
1266, Komitet Wojewódzki Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Lublinie, sygn. 1296, brak paginacji
MK
48.
Hihhi A ja zawsze myślałam, że to taki podpis tylko „Tu byliśmy” Kacper Melchior i Baltazar ;))))