Czasem, nawet tak poetycko wyrażona, wystosowana do urzędu prośba, pozytywnych skutków nie przynosi… Trudno wywnioskować, czy Magistrat bardziej obawiał się szkód, jakie wyrządzić może roślinności w Ogrodzie Miejskim szalejący botanik z Towarzystwa „Planta”, czy raczej efektów mikstur, które z owych ziół, a zwłaszcza owadów, powstać by mogły. Trzymamy się wersji, że to jednak strach przed miksturami jak Aqua tofana spowodował, że jednak „Odmówiono”.
22/0 Akta miasta Lublina, 1915-1918, sygn. 267.
ZJ
254.