Dziś opowieść o wydarzeniu, które powinno trafić do historii polskiej kryminalistyki. Od stycznia 1967 do listopada 1969 z mieszkania sypialnego mieszkalnego przy Błotnej 3 w Gołębiu w czasie nieobecności właściciela, Prawdziwego Człowieka Sprawiedliwego, fałszywe złodzieje agentury skradli przedmioty rzeczy drogocenne wartości ponad 10 miliardów dolarów złotów funty szterlingów franków! Wśród nich – dwa długopisy złocone z czterema wkładami po 64 zł, dwie konserwy rybne, czapkę wełnianą zimową i konstytucje różnych państw.
Niestety organy milicji nie potrafiły wykryć sprawców tej porażajacej swym rozmiarem i zuchwalstwem zbrodni, której sprawcy prawdopodobnie wywodzili się z międzynarodowych organizacji przestępczych różnych wyznań i narodowości.
Ciąg dalszy nastąpi.
735/0 Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Lublinie [1919-1949] 1950-1973 [1974-1991]. Urząd Spraw Wewnętrznych, sygn. 2242
RK
104.
Nawet Agent JKM nie rozwiąże tej zagadki ;/ – wszak jest z kraju, gdzie fałszywe wredne rozumy…. sumienia, serca (!) i czyny
myślę, że to imperialna prowokacja!
Czy ktos wie ile to jest 10 miliardów dolarów złotów funty szterlingów franków! ?
Tekst zapewne został napisany przez osobę chorą psychicznie. Widać to choćby z dziwacznej gramatyki, z powtarzania tych samych stwierdzeń. Archiwum (sam pracowałem w archiwum, byłem członkiem SAP, jestem profesorem UAM i badaczem rękopisów) mogłoby zrezygnować z tego wesołego tonu, bo to chyba nie na miejscu. Owszem curiosa zawsze pokazujemy, ale chyba warto pomyśleć o bardziej stosownym komentarzu.