W społeczeństwie jest zazwyczaj tak, że każdy ma swoje wyznaczone lub obrane dobrowolnie role, które każdy realizuje, z mniejszym lub większym powodzeniem i zaangażowaniem. Piekarz piecze pieczywo, szewc szyje i naprawia buty, maszynista prowadzi pociąg, lekarz leczy chorych, a drukarz drukuje… Niby wszystko proste i oczywiste! Nas dziś jednak zachwycił tytułowy „Patjota”. „Patjota” – ach, nie bójmy się nadużywać dużego „P”, to mu się po prostu należy, jest to taki ktoś, kto ma wyższe cele od wszystkich innych ludzi i zawodów! „Patjota” obserwuje, analizuje, wyłapuje różne podejrzane działania i czuje się w obowiązku zawiadamiać! Jest to też ważna rola społeczna, niezmiernie pożyteczna, choć, nie wiedzieć czemu, zawsze anonimowa. „Patjota” woli zawsze pozostać cichym bohaterem, nie zdradzi nazwiska, splendor i nagrody nie są mu potrzebne! Ważne, że porządek zostanie przywrócony, a największą nagrodą mu będzie wewnętrzne ciepło, bijące od poczucia dobrze spełnionego obowiązku… 🙂 Dziękujemy Wam za to, że jesteście!
Aż chce się poetycko zakończyć, szekspirowską parafrazą*
Niech się zraniony jeleń słania:
Stado już w bór odbiega;
Bo „Patjota” jest od czuwania –
Na tym ten świat polega.

*cytat w lekkiej parafrazie ZJ zaczerpnięty z „Hamleta” Williama Shakespeare’a, w tłum. Stanisława Barańczaka
410, Starostwo Powiatowe Lubelskie, sygn. 407
ZJ