72 lata temu, dokładnie 3 lipca 1949 r., w lubelskiej Katedrze miało miejsce wydarzenie, które zapisało się w historii jako „Cud lubelski”. Ze zgromadzonych relacji i opisów dowiadujemy się, że Matka Boska uwieczniona na obrazie umieszczonym w jednej z naw kościoła zapłakała krwawymi łzami. Dla wierzących był to religijny cud w pełnym tego słowa rozumieniu. Sam biskup lubelski, który choć wydał oświadczenie, że cudu nie było, przyznał, że tak ogromna ilość wiernych goszczących wówczas w progach Kościoła w celach spowiedzi czy nawrócenia, zakrawa na miano cudu!
Zgodnie z przewidywaniami, ówczesna władza nie przeszła obok tego wydarzenia obojętnie, z początku marginalizując wydarzenie, potem otwarcie oskarżając Kościół o celowe działanie mające na celu odciągnięcie ludzi od kreatywnej i budującej pracy na rzecz nowej, oświeconej Polski Ludowej. W aktach Komitetu Miejskiego PZPR w Lublinie znajdujemy obraz zmagań partii z tym „problemem”. Wpierw, w następstwie lubelskiego cudu i wydarzeń po nim następujących została spisana rezolucja, którą rozesłano po zakładach pracy, fabrykach i urzędach w Lublinie.
Owa rezolucja była poddawana głosowaniu na specjalnie w tym celu zwoływanych zebraniach (masówkach), gdzie aktyw robotniczy mógł się na jej temat wypowiedzieć. Liczono zapewne, że robotnicy ochoczo poprą linię partii, która przecież z nazwy była robotniczą! Jednak chyba tylko z nazwy, bo jak wynika z protokołów, część wolała pozostać obojętnym i nic nie mówić, wstrzymać się od głosu, ale co bardziej odważni wybierali drogę sprzeciwu, pociągając tym czynem za sobą innych pracowników!
Naszą uwagę przykuła też piękna „perełka sprawozdawczości”. Czytając drugą stronę sprawozdania ze wspomnianych zebrań, dowiadujemy się, w jaki sposób wyrazić sprzeciw i uniknąć krępującego głosowania.
…obecnych około 50, wyśmiewano się i przeszkadzano w referowaniu – kaszlem, śmiechem, tupaniem itp.
Tow. […] Władysław zaproponował, że ci co mają silny kaszel mogą wyjść.
Silny kaszel miało 85%…
Na koniec jeszcze zestawienie charakterystycznych wypowiedzi i nastrojów z zebrań pracowniczych.
Jak widać – choć partia starała się mocno, to obywatele wcale nie mieli zamiaru im cokolwiek ułatwiać 🙂
1353, Komitet Miejski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Lublinie, sygn. 693
MK
Jeśli obraz skanu wyświetla się zbyt mały, by był czytelny, pamiętaj, że zawsze możesz użyć
„Otwórz obraz w nowej karcie” (Firefox) lub „Otwórz grafikę w nowej karcie” (Chrome)
z menu kontekstowego uruchamianego prawym przyciskiem myszki na obrazie, lub – jeszcze szybciej
– używając kółka myszki na obrazie (tak, kółko też jest przyciskiem 🙂 ) do otwarcia go w nowej karcie
(w każdej przeglądarce), gdzie będzie dostępny w większym rozmiarze
292.