Archiwa tagu: donos

Telewizja to narkotyk! Przekonała się o tym pani Helena* z podlubelskiej miejscowości, kiedy pod koniec 1967 roku założono jej w domu gniazdko telewizyjne. Ten wyczekiwany wówczas przez wielu dzień zmienił

W społeczeństwie jest zazwyczaj tak, że każdy ma swoje wyznaczone lub obrane dobrowolnie role, które każdy realizuje, z mniejszym lub większym powodzeniem i zaangażowaniem. Piekarz piecze pieczywo, szewc szyje i

Trudno jest zachować czystość bez wody – wiemy o tym wszyscy doskonale. Co jednak zrobić, gdy nie ma jej w co nabrać, aby do polewania ulicy użyć? Pan milicjant nawet

Grudzień na Jezuickiej 13 bez niego byłby jak święta bez Kevina „Samego”. Prawdziwy Człowiek  Wszechsprawiedliwy Najmądrowszy Zygmunt C. ze wsi G. – rozwiązywał już problemy mieszkaniowe, kładł naukowe podwaliny pod

Kto z Was jeszcze pamięta te czasy, kiedy najbardziej wartościowy był papier toaletowy? Dziś to, co wydaje się niewyobrażalne, niegdyś doskwierało w życiu codziennym. Kilometrowe kolejki po towar pierwszej potrzeby

„Uprzejmie donoszę” – zwrot ten ma wydźwięk podłości czynionej drugiemu człowiekowi.  To zaś, że „podłość ludzka nie zna granic” można stwierdzić choćby po ilości akt Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii

Massmedia opanowane przez wiadome siły twierdzą, że światową pajęczynę wynalazł niejaki Tim Berners-Lee, brytyjski naukowiec i inżynier. Wspólnie z Belgiem Robertem Cailliau opublikował w 1990 r. oficjalny projekt budowy hipertekstowego

Jakiś czas temu zaprezentowaliśmy dzielną robotnicę Kudowskich Zakładów Bawełnianych Koron, która podjęła walkę z Kościołem Rzymskim o czystość języka polskiego. Dziś batalii wytoczonej przez panią Stanisławę ciąg dalszy. Tym razem

Jest upalne lato 1969. Dywersyjne bandy hitlerowskie germańskie feudalistyczne angielskie i zgermanizowane amerykańskie żydowskie nadal grasują we wsi Gołąb. Palą i grabią. Ich łupem pada m. in. zegarek ręczny drogocenny

Dziś opowieść o wydarzeniu, które powinno trafić do historii polskiej kryminalistyki. Od stycznia 1967 do listopada 1969 z mieszkania sypialnego mieszkalnego przy Błotnej 3 w Gołębiu w czasie nieobecności właściciela,

Prezentowany utwór epistolograficzny z 1959 r. to podręcznikowy przykład na to, jak powinien wyglądać donos. Rozbierzmy go więc na części. Podmiot liryczny powinien być zbiorowy (np. „Sąsiedzi”) lub reprezentować pewną

Język nasz polski tak zaśmiecony tyloma brzydkimi wyrazami. I tyle nieprzyzwoitych kawałów. Wszędzie, od inteligencji do prostaków się słyszy k…., ch.. i p…. Załamują ręce etycy, załamują ręce językoznawcy. I

12/12