Archiwa tagu: list

1 Jaka historia się za tym kryje? Czy jest tu nieodwzajemniona miłość? Czy ten pan i pani są w sobie zakochani? Czy jest tu zbyt długie oczekiwanie na odpowiedź? O

Dużo się mówi w ostatnich czasach o emigracji, dlatego uważamy, że dzisiejszy materiał z pewnością was zaciekawi. Przenieśmy się zatem w czasie. Jest rok 1912 r.,  a we wsi Oleśniki

Dziś w nasze ręce trafiła korespondencja, która wymagała uzyskania porady lekarza lub farmaceuty. Lekarz, w myśl zasady primum non nocere, orzekł, że ODMĘ należy leczyć, a nie ją sobie robić.

„Jestem szalony, pisząc temi słowy, Niepoczytalny, lecz komu mam ufać, Do kogo pisać, jeśli nie do głowy, A teraz Panie! Proszę mnie wysłuchać” Tak rozpoczyna swój list, podanie o jakąkolwiek

Prezentujemy dziś niepublikowany utwór wspaniale się niegdyś zapowiadającego poety pana Eligiusza. Ten, jak o sobie pisał, „posiadający zamiłowanie w kierunku poezji w związku z czym piszący wiersze” młody człowiek był

Massmedia opanowane przez wiadome siły twierdzą, że światową pajęczynę wynalazł niejaki Tim Berners-Lee, brytyjski naukowiec i inżynier. Wspólnie z Belgiem Robertem Cailliau opublikował w 1990 r. oficjalny projekt budowy hipertekstowego

Jest upalne lato 1969. Dywersyjne bandy hitlerowskie germańskie feudalistyczne angielskie i zgermanizowane amerykańskie żydowskie nadal grasują we wsi Gołąb. Palą i grabią. Ich łupem pada m. in. zegarek ręczny drogocenny

Dziś opowieść o wydarzeniu, które powinno trafić do historii polskiej kryminalistyki. Od stycznia 1967 do listopada 1969 z mieszkania sypialnego mieszkalnego przy Błotnej 3 w Gołębiu w czasie nieobecności właściciela,

C.V. i listy motywacyjne. W większości ściągane z Internetu, niedostosowane do sytuacji i kandydata. Wysadzane oklepanymi formułkami niczym trasa wyścigu Paryż – Roubaix brukiem. Znak naszych czasów i ich przekleństwo.

Prezentowany utwór epistolograficzny z 1959 r. to podręcznikowy przykład na to, jak powinien wyglądać donos. Rozbierzmy go więc na części. Podmiot liryczny powinien być zbiorowy (np. „Sąsiedzi”) lub reprezentować pewną

… czyli o Michale, młynarzu, jego  żonie, pszczółce, gołębiu i Najwyższej Radzie Narodowej. Michał był dobrym człowiekiem. Wrażliwym, czułym, kochał poezję. Biegle poruszał się w gąszczu animizacji, personifikacji, onomatopei, hiperboli

11/11